aaa4 szeregowy
Dołączył: 03 Lip 2018 Posty: 6 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 13:02, 25 Lip 2018 Temat postu: za |
|
|
Darian Arano, pracownik departamentu Ochrony Srodowiska Cailisa, nie poszedl tego dnia do pracy. Wydawalo mu sie, ze resztka przyrody na planecie niezbyt od tego ucierpi, a stanowisko inspektora do spraw kontroli wod pozwalalo na taka swobode. Pollezac na niskiej szerokiej kanapie, obojetnie patrzyl na teleekran i gniotl solone orzeszki. Piwo w duzej plastikowej butelce zrobilo sie cieple i niesmaczne, ale Darianowi nie chcialo sie wyjmowac nowej z lodowki. Na kanale ojczystym lecial sponsorowany przez panstwo program: Siedem minut o pieknym zyciu.
-A ja mysle - glosila z ekranu usmiechnieta starszawa dama (miala na sobie elegancka, ale niepasujaca do figury suknie z biojedwabiu i stala na zle nalozonym tle, przedstawiajacym domek w gorach) - ze nastana dni, i to juz wkrotce, gdy nasza mlodziez przestanie sie rwac na inne planety. Dziewczeta i chlopcy nie beda sie podkladac pierwszemu lepszemu tauryjskiemu turyscie, uczeni przestana uciekac na Endorie. Przeciwnie! Otrzymanie pozwolenie na staly pobyt stanie sie marzeniem ludzi ze wszystkich planet Imperium! Ale przede wszystkim trzeba zakasac rekawy. I pracowac, pracowac, a nie marzyc. Tak mysle.
Z kuchni wyszla zona Dariana, Gala. Zerknela na meza, w milczeniu wyjela z lodowki butelke z piwem i postawila obok niego.
Darian przyjal ten znak malzenskiej troski i zrozumienia z przelotnym, ale czulym usmiechem.
-Powiedz Luke'owi, zeby sciszyl muzyke - poprosil.
Gala skinela glowa. Przysiadla obok i zerknela na teleekran, gdzie snul rozwazania o pieknym zyciu mlody oficer na tle (zle nalozonym) sportowego flaeru. Zapytala:
-Tommy przyjdzie? Jak myslisz? - zapytala.
-A gdzie by sie podzial? - burknal Darian otwierajac piwo.
Post został pochwalony 0 razy |
|